Załóżmy, że dojrzałeś już do zakupu kompaktowego zmiękczacza wody do swojego domu. Na co teraz warto zwrócić uwagę, by nie kupić jakiegoś badziewia?

Po pierwsze powinieneś znać zapotrzebowanie na wodę w swoim gospodarstwie domowym. Sprzedawane zmiękczacze wody kategoryzowane są często w zależności od liczby osób zamieszkujących gospodarstwo domowe. To najprostsza metoda kategoryzacji, natomiast nie zawsze jest dokładna. Może się bowiem zdarzyć, że 2 osoby w domu jednorodzinnym będą zużywać więcej wody niż 3 lub nawet 4 w innym gospodarstwie domowym. Z grubsza należy jednak przyjąć, że podział na liczbę osób jest dobry, chyba że znamy choćby przybliżoną ilość wody zużywanej na miesiąc w naszym domu. Dla dwóch osób dobrym rozwiązaniem może być zmiękczacz wody WaterMark 12, natomiast nie jest to wystarczająco wydajny zmiękczacz wody, by obsłużyć 6-osobową rodzinę. W takim przypadku zalecany jest zmiękczacz wody Denver Plus 30 lub WaterMark 30. Dla bardziej wymagających i chcących mieć zmiękczacz wody wyposażony w markową głowicę, markową butlę oraz monosferyczne złoże jonowymienne zalecany jest model Ecoperla Vita.

Wracając do tego, co powinniśmy wiedzieć przed zakupem zmiękczacza wody nie można zapomnieć o przestrzeni potrzebnej na instalację urządzenia. Wymienione powyżej zmiękczacze wody to urządzenia kompaktowe, co oznacza, że zarówno pojemnik na sól, jak i złoże oraz reszta konstrukcji zamknięte są w jednej obudowie. To opcja minimum. W przypadku domów jednorodzinnych, gdzie woda pobierana jest ze studni głębinowej często korzysta się z rozwiązań bardziej rozbudowanych, dwuczęściowych. Mamy wówczas do czynienia ze stacjami uzdatniania wody, które nie tylko zmiękczają wodę, ale też usuwają z wody żelazo oraz w niektórych sytuacjach mangan. To bardziej skomplikowane urządzenia, które potrzebują niestety więcej powierzchni z uwagi na swoją dwuczęściową konstrukcję.